otwarte sieci wi-fi

Otwarte sieci wi-fi – czy mogą być niebezpieczne?

Prawdopodobnie każdy z nas chociaż raz korzystał z ogólnodostępnej sieci wi-fi. Najczęściej otwarte sieci wi-fi dostępne są w sklepach, restauracjach i przestrzeniach miejskich. Czy korzystanie z nich może być niebezpieczne? Jeśli tak, to jakie zagrożenia są z tym związane? Odpowiedzi znajdziecie w tym artykule.

otwarte sieci wi-fi

Otwarte sieci wi-fi – zagrożenia

Jeżeli wychodzimy z domu, zamykamy za sobą drzwi. Nie zostawiamy kluczyków w stacyjce samochodu ani cennych rzeczy w publicznych, ogólnodostępnych miejscach. Dlaczego? By uchronić swoje dobra przed kradzieżą. Niestety, wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że skradzione mogą zostać także nasze dane, dostęp do kont (m.in. pocztowych, bankowych) oraz tożsamość. A na to właśnie narażamy się, korzystając z niezabezpieczonych sieci.

Warto mieć świadomość, że niektóre hotspoty są tworzone specjalnie do kradzieży danych. Hakerzy doskonale wiedzą z jakimi sieciami łączą się internauci – będą miały więc one nie budzące podejrzeń nazwy, nawiązujące do pobliskich sklepów czy restauracji. Co istotne, po połączeniu z takim punktem dostępowym, złodziej przejmie każdą informację, która zostanie przesłana z i do urządzenia. Jeśli zalogujemy się na skrzynkę pocztową, haker uzyska nasz login oraz hasło. Wiele osób korzysta na różnych stronach z tej samej kombinacji danych dostępowych, więc złodziej z pewnością wykorzysta je jako pierwsze do próby logowania w innych serwisach (np. na Facebooku).

Otwarte sieci wi-fi – konsekwencje

Kradzież danych to nie jedyne ryzyko związane z korzystaniem z otwartych sieci wi-fi. Haker może również zainstalować na naszym urządzeniu wirusa, nagrywać obraz i dźwięk za pomocą wbudowanego w sprzęcie mikrofonu i kamery, a także rejestrować każdy naciśnięty przez użytkownika klawisz – w konsekwencji będąc w stanie odtworzyć dane dostępowe, prywatną korespondencję czy służbowe dokumenty. Najczęściej osoba zaatakowana nie zdaje sobie w ogóle sprawy z tego, co się dzieje.

otwarte sieci wi-fi

Koniecznie musimy także wspomnieć, iż za korzystanie z niezabezpieczonej sieci bez zgody właściciela grozi nawet do 2 lat więzienia. Niezgodna z polskim prawem jest nawet jednorazowa próba połączenia czy dostęp wyłącznie do części systemu informatycznego.

Negatywne konsekwencje, w tym prawne, może nieść również udostępnianie otwartej sieci. Z hotspotem będzie mogła połączyć się każda znajdująca się w pobliżu osoba, czyli także przestępca. W przypadku wykrycia nielegalnych działań, policja w pierwszej kolejności aresztuje właściciela sieci (identyfikacja odbywa się po adresie IP) i to on stanie się podejrzanym w sprawie. Do oczyszczenia z zarzutów konieczne będzie przeprowadzenie specjalistycznych analiz.

Jak uchronić się przed tego typu zagrożeniami? Przede wszystkim, nie korzystać z otwartych sieci, a także ich nie udostępniać. Najlepiej, by do każdego konta mieć osobne hasło, składające się z kombinacji dużych i małych liter oraz cyfr i znaków – w razie kradzieży danych, haker uzyska dostęp tylko do części naszych kont. Niestety, jeśli chcemy być bezpieczni w sieci, to my musimy o to bezpieczeństwo zadbać sami.

Polecane wpisy:

  1. Generacja Y – czym jest?
  2. 8 aplikacji przydatnych w podróży cz. 2
  3. Osiedle Tysiąclecia na starych fotografiach cz. 2